×

Przez lata jadła głównie w McDonaldzie. Jedna chwila zmieniła jej życie o 180 stopni

Każdy, kto przynajmniej raz miał okazję stołować się w restauracji McDonald’s wie, jak dobre jedzenie jest tam serwowane i jak ciężko czasami jest mu się oprzeć. Każdy wie również, że jest to restauracja typu fast food, a dania w niej serwowane są pełne pustych kalorii, które odkładają się w postaci tkanki tłuszczowej. Najlepszym tego dowodem jest historia naszej bohaterki. Ona jednak potrafiła powiedzieć sobie dość.

Uzależniła się od McDonalda

Wszystko zaczęło się w 2016 roku. 20-letnia wówczas Talicia Less dosłownie uzależniła się wtedy od hamburgerów z McDonalda. Jej chęć sięgnięcia po kolejną „kanapkę” była na tyle duża. że jadła tam zdecydowaną większość posiłków i to bez względu na porę dnia czy nawet nocy. Do tego wszystkiego dochodziła niezliczona ilość przekąsek, które sprawiały, że sumaryczna liczba kcal znacznie przekraczała dzienne zapotrzebowanie organizmu dziewczyny.

McDonald’s było moim ulubionym miejscem. Czułam się, jakbym nigdy nie była pełna. Miałam obsesję na tym punkcie – mówi 24-letnia obecnie Australijka

W konsekwencji częste wizyty Talici w restauracji przekształciły się w uzależnienie. Uzależnienie, które nie mogło nie odbić się na wyglądzie młodej dziewczyny. Australijka w pewnym momencie osiągnęła rozmiar XL, podczas gdy jej waga wynosiła 140 kilogramów. Wielbicielka hamburgerów i frytek była do tego stopnia „duża”, że wyrzucono ją z wesołego miasteczka, ponieważ nie była w stanie zmieścić się na żadną z oferowanych atrakcji.

Pracownica próbowała zapiąć uprząż, ale nie zatrzasnęła się na swoim miejscu. Nie zapięłaby tego bez względu na to, jak bardzo się starała – mówiła Talicia

Pracownicy nie mieli więc wyjścia i musieli podziękować Talici.

Wtedy powiedziała sobie dość i diametralnie zmieniła swoje życie

Sytuacja, która miała miejsce na wesołym miasteczku, była punktem zwrotnym w życiu młodej dziewczyny. Studentka powiedziała sobie wówczas, że to ostatni raz, kiedy została upokorzona, i postanowiła wziąć swój los w swoje ręce. W głowie przyświecał jej od tego momentu tylko jeden cel: chciała schudnąć. Chciała nosić normalne ubrania jak jej koleżanki i bawić się ze znajomymi, którzy do tej pory podchodzili do niej z dystansem.

Talicia w pierwszej kolejności udała się do lekarza, który przygotował dla niej indywidualną dietę. Australijka wiedziała, że to koniec z objadaniem się w jej ukochanej restauracji i niezdrowym jedzeniem, jednak pragnienie zmiany było większe. Talicia już od samego początku zaczęła łączyć dietę z coraz cięższymi treningami, które początkowo opierały się na samym marszu. Efekty przyszły szybciej, niż mogłaby przypuszczać. Już po kilku miesiącach wyrzeczeń Talicia schudła 51 kilogramów i zmniejszyła swoje ubrania o cztery rozmiary!

Teraz mój organizm nie tylko lepiej funkcjonuje, ale też zdecydowanie lepiej wyglądam

Dziewczyna przyznaje, że to była najlepsza decyzja, jaką podjęła w swoim życiu.

Gratulujemy!

Źródła: www.dailymail.co.uk

Może Cię zainteresować