Słodziki gorsze od cukru?! Mogą być bardzo niebezpieczne, zwłaszcza dla osób otyłych
Każdy wie, że nadmierne pożywanie cukru niesie za sobą bardzo poważne konsekwencje dla naszego zdrowia. Zwiększa ryzyko chorób sercowo-naczyniowych, otyłości czy cukrzycy typu 2. Nikogo nie powinno więc dziwić, że wielu ludzi szuka zamienników dla cukru, które mają być przede wszystkim zdrowsze. I tak oto trafiamy na niskokaloryczne słodziki.Coraz więcej osób dodaje je do kawy, herbaty czy wypieków z wierząc, że nie mają one tak negatywnego wpływu na ich zdrowie. Czy aby na pewno?
Słodziki – co to takiego?
Słodziki to związki chemiczne, jak aspartam, sacharyna, alitap itp., które jak sama nazwa wskazuje, mają słodki smak. Powstały w celu zastąpienia zwykłego cukru spożywczego. Ich zaletą jest to, że są niskokaloryczne, a tym samym mniej tuczące. Występują w napojach zero, przetworach owocowych czy żywności niskokalorycznej. Mało kto jednak zdaje sobie sprawę, że korzyści płynące ze stosowania słodzików są złudne. Co więcej, mogą być niebezpieczne dla naszego zdrowia. Niektórzy nawet twierdzą, że bardziej niebezpieczne niż klasyczny cukier!
Negatywny wpływ słodzików
Naukowcy przeprowadzili badania, których wyniki opublikowano w magazynie „Nutrients”. Badacze nie mają wątpliwości, że słodziki mają negatywny wpływ na metabolizm i kontrolę poziomu glukozy we krwi. Przyczyną ma być w tym przypadku sam słodki smak sztucznych substancji słodzących.
Według badań, sukraloza, czyli sztuczna substancja słodząca obecna w niskokalorycznych słodzikach, wywołuje inne reakcje u osób o optymalnej masie ciała i inne u osób zmagających się z otyłością.
Needpix
Przebieg i wyniki badania
Badaniom poddano 21 osób, w skład których wchodziło 10 osób z prawidłową masą ciała i 11 otyłych. Uczestników poddano doustnym testom tolerancji glukozy po spożyciu cukru i sukralozy. Każdy z osób na początku miała wpić wodę zawierającą 48 gramów słodziku, po czym wziąć do ust osłodzoną wodę, której nie mogli połykać. Następnie zbadano poziom insuliny i glukozy we krwi uczestników badania. Wyniki były zaskakujące. Okazało się, że u osób u prawidłowej masie ciała, spożycie sukralozy przyczyniło się do niewielkiego spadku poziomu insuliny w czasie nie dłuższym niż godzina. Sytuacja przedstawiała się zupełnie inaczej w przypadku osób otyłych, u których odnotowano znaczny wzrost jej poziomu. Wnioski nasuwają się same. Słodziki są znacznie niebezpieczniejsze dla osób otyłych, w przypadku których już sam smak słodzika wywoływał reakcję metaboliczną.
Zauważyliśmy, że w obu grupach osób – tych z otyłością oraz o normalnej wadze – reakcja na insulinę uległa zmniejszeniu, gdy tylko poczuli smak słodyczy przed wypiciem roztworu glukozy. Wniosek jest taki, że słodki smak sam w sobie może mieć wpływ na metabolizm węglowodanów i kontrolę glukozy – wyjaśnia prowadząca badanie M. Yanina Pepino, profesorka nauk o żywności i żywieniu na University of Illinois w Chicago
