×

Czy noszenie maseczek wciąż ma sens? WHO zmienia zalecenia

Od 30 kwietnia nie ma obowiązku noszenia maseczek w przestrzeni publicznej. W dalszym ciągu muszą one jednak towarzyszyć nam w komunikacji miejskiej czy zamkniętych przestrzeniach, jak chociażby sklepy czy urzędy choć nie oszukujmy się, wiele osób zupełnie tego nie przestrzega. Tymczasem naukowcy po raz kolejny postanowili przyjrzeć się maseczkom. Po dogłębnych analizach WHO chce zmienić zalecenia dotyczące zakrywania ust i nosa.

Naukowcy sprawdzili, czy maseczki chronią przed koronawirusem

Światowa Organizacja Zdrowia nieustannie zaleca utrzymywanie bezpiecznego dystansu społecznego, regularne mycie rąk czy unikanie skupisk ludzkich. Nie mniej jednak jednym z głównych zaleceń WHO było noszenie maseczek, które miały mieć kluczowe znaczenie w walce z wirusem. Założenie organizacji ma swoich zwolenników, jak i przeciwników, którzy są przekonani, że maseczki są nieskuteczne, a jakby tego było mało, utrudniają normalne funkcjonowanie. Jak jest w rzeczywistości?

Skuteczność maseczek wraz z międzynarodową grupą naukowców postanowił sprawdzić profesor Holger Schunemann, epidemiolog kliniczny na McMaster University w Ontario w Kanadzie. W tym celu wzięto pod lupę 172 badania z 16 krajów z całego świata. Brano pod uwagę związek pomiędzy noszeniem maseczki, dystansowaniem społecznym ochroną oczu, a ryzykiem zakażenia koronawirusem. Wyniki zdają się dawać jednoznaczną odpowiedź.

Wyniki badań

Naukowcy wykazali, że dystans społeczny zmniejsza ryzyko zakażenia aż o 80%. Kiedy utrzymujemy min. metr odległości od zakażonej osoby, ryzyko zakażenia spada do ok. 3%. Kiedy ta odległość jest mniejsza niż metr, automatycznie wzrasta do 13%. Zasada zachowywania od siebie odległości 1,5-2m wydaje się więc mieć jak najbardziej sens.

Zdaniem badaczy maseczki niwelują ryzyko zakażenia o 85%. Choć niektórzy naukowcy podważali i wciąż podważają ich skuteczność,  wyniki badania wykazały, że noszenie maseczek redukuje szanse na zakażenie do około 3,1%.

Nie bez znaczenia jest także zabezpieczanie oczu, co minimalizuje szanse na zakażenie o 78%. Mówiąc ochrona oczu badacze mają na myśli chociażby noszenie zwykłych okularów. Już tego typu „zabezpieczenie” oczu redukuje ryzyko zakażenia do 6%, podczas gdy bez okularów liczba ta wzrasta do 16%.

Stanowisko WHO

Światowa Organizacja Zdrowia zmieniła zalecenia dotyczące noszenia maseczek. Szef WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus powiedział, że wedle najnowszych ustaleń naukowych maseczki powinny być na dzień dzisiejszy noszone jedynie w miejscach, w których istnieje ryzyko zakażenia koronawirusem, a zwłaszcza w miejscach, gdzie trudno zachować odpowiedni dystans społeczny (sklepy, transport publiczny, miejskie skwery itd.). Wyjątek od tego reguły powinny stanowić natomiast osoby powyżej 60. roku życia, osoby przewlekle chore i pracownicy służby zdrowia.

Też już gubicie się w tych wszystkich zaleceniach?

Źródła: pacjenci.pl, www.poradnikzdrowie.pl
Fotografie: www.flickr.com

Może Cię zainteresować