×

Policjanci myśleli, że zatrzymali pijanego kierowcę. Byli w wielkim błędzie

Nie wszystko jest zawsze takie, jak nam się wydaje. Czasami wydajemy wyrok na kogoś, bo wygląda tak, a nie inaczej. I historia, którą przedstawię poniżej niech będzie przestrogą.

Policja (flickr.com, Fot: Piotr Drabik)

Policja (flickr.com, Fot: Piotr Drabik)

W ostatnią sobotę policjanci dostali zgłoszenie, że na drodze w kierunku Prudnika jedzie nietrzeźwy kierowca

Auto jechało cąłą szerokością jezdni, więc funkcjonariusze nie mieli problemu ze sprawnym odnalezieniem samochodu.

Po zatrzymaniu policjantom ukazał się 67-letni mężczyzna, który nie był pod wpływem ani alkoholu ani środków odurzających.

Jednak kontakt z kierowcą był mocno utrudniony. Mężczyzna był osłabiony i się zataczał, ale policjanci nie wyczuli alkoholu i to dało im do myślenia.

Policjanci szybko zorientowali się, że jest to atak cukrzycowy

Co więcej, mężczyzna nie wiedział, że jest cukrzykiem. Funkcjonariusze szybko zawiadomili pogotowie, a oni sami do czasu przyjazdu pogotowia nie dopuszczali do utraty przytomności mężczyzny.

Mężczyzna miał aż 6-krotnie przekroczoną normę glukozy

Jak twierdzą lekarze, taki stan poważnie zagraża życiu człowieka.

Na szczęście mężczyźnie nic się nie stało, a teraz przebywa pod opieką lekarzy i rodziny.

Dzięki reakcji ludzi i wiedzy policji, udało się szybko pomóc choremu. To cenna nauka dla wszystkich, którzy oceniają.

Na zdjęciu policjanci, którzy pomogli mężczyźnie.

Warto poświęcić chwilę uwagi, by zastanowić się co może dolegać człowiekowi, którego spotkamy. Czasami nasza reakcja i brak obojętności może uratować życie człowieka!

Spotkała Was kiedyś podobna sytuacja?

Może Cię zainteresować