×

Katar u dziecka to nie zawsze powód do trzymania go w domu. Lekarze wyjaśniają, jak postępować

Okres przeziębieniowy nadal trwa, a nasze pociechy są znacznie mniej odporne na bytujące w otoczeniu chorobotwórcze mikroorganizmy i wirusy niż dorośli. Katar, kaszel i wyciek z nosa to dolegliwości, które pojawiają się u dzieci niezwykle często, ale kiedy tak naprawdę pojawia się konieczność izolacji od rówieśników, a kiedy nie? Lekarze radzą jak postępować w takim przypadku.

Kiedy na dworze panują niskie temperatury, brakuje nam słońca i ciągle jest mokro nie trudno złapać kata. Wielu rodziców zastanawia się wtedy, czy zatrzymać dziecko w domu czy pozwolić mu udać się do szkoły lub przedszkola. Brak wolnego od pracy i fakt, że nasze pociechy łapią przeziębienie średnio około 10 razy do roku, nie ułatwia sprawy.

Pediatrzy mają na ten temat swoją opinię. Jeśli obserwujemy u dziecka inne objawy niż tylko i wyłącznie katar, lepiej, aby maluch pozostał w domu. Zaniepokoić powinny nas m. in. podwyższona temperatura, ból głowy oraz karku i nóg, wyraźne zmęczenie i ospałość, wymioty i biegunka.

Sam katar może, ale nie musi być zwiastunem choroby. Ten objaw może utrzymywać się po przebytym przeziębieniu lub grypie albo być wynikiem reakcji na suche powietrze oraz przegrzanie organizmu. Oczywiście warto jednak skontaktować się z lekarzem.

Sam katar bywa męczący, jednak nie zawsze nie musi świadczyć o problemach zdrowotnych lub rozwijającej się infekcji. Mimo, że rodzice rówieśników, jak i kadra pedagogiczna może z lekką niechęcią spoglądają na opiekunów przyprowadzających zakatarzone maluchy, nie za każdym razem warto bić na alarm i panikować.

 

Może Cię zainteresować