×

Pani Sylwia kupiła w Lidlu banana z kokonem. Wyglądały jak jajka Wałęsaka Brazylijskiego

Mieszkanka Żor kupiła w Lidlu banana z kokonem w środku. Choć od tej sytuacji minęły 3 lata, to jej historia nadal budzi ciarki na plecach

W pierwszej kolejności na myśl przychodzi jadowity pająk

Jak było w tym przypadku?

Pani Sylwia kupiła kiść bananów z dziwną zawartością. Zobaczyła to dopiero wtedy, gdy Jej starszy syn oderwał pierwszego banana z góry.

W środku było widać coś, co przypomina kształt kokonu

Pani Sylwia mocno się przestraszyła, co absolutnie rozumiem…

„Znalazłam kontakt z panem który jest hodowcą pająków. Ma ich w swoim domu ponad 1000 sztuk. Przesłałam mu zdjęcie tego „czegoś”. Odpisał że wygląda to jak jajka Wałęsaka Brazylijskiego tyle że raczej martwe. Nadmienię tylko że ten pająk trafił do księgi Guinessa z powodu siły jego jadu, która potrafi uśmiercić człowieka w kilka godzin, jeżeli nie otrzyma na czas surowicy. Fakt, że jaja mogą być martwe trochę mnie uspokoił. Ale do dnia dzisiejszego nie mam żadnej pewności czy w moim domu nie ma jakiegoś nieproszonego gościa…”

Pani Sylwia udała się więc na policję, gdzie polecono skontaktowane się z sanepidem, ale w tej placówce polecili skontaktować się z Uniwersytetem Śląskim.

Pani Sylwia postanowiła oddać banana do Lidla z pewnością, że tam znajdą jakieś konkretne rozwiązanie…

Lidl zapewnił, że odda banana do specjalnej firmy do zbadania. Jednak Pani Sylwia do dzisiaj nie dostała informacji zwrotnej

Co więcej, Pani Sylwia została zaproszona na spotkanie z zespołem reprezentującym sklep Lidl w Żorach.

„Byłam ja, pracownik zajmujący się BHP i PP, pani która zastępowała kierowniczkę sklepu w tym dniu i dyrektor firmy VACO, która współpracuje min z Lidlem odpowiadając właśnie za bezpieczeństwo eksportowanych towarów. Panowie skrupulatnie wypytywali o wszystkie szczegóły zdarzenia. I na koniec zapytali czego oczekuję? Zażądałam ekspertyzy którą rzekomo zrobili. Miała być na drugi dzień. Do dziś nie ma. Pan z firmy Vaco poprosił żebym przesłała mu na maila zdjęcia, które zrobiłam i moją rozmowę z hodowcą pająków” – zrelacjonowała Pani Sylwia.

Pani Sylwia jest oburzona rozwiązaniem tej sprawy, ponieważ usłyszała, że może to być miąższ innego banana

„Dlaczego nie przedstawiono mi żadnych badań? To skandaliczne potraktowanie”

A co na to przedstawicie Lidla?

„Z naszych ekspertyz wynika, iż nie ma wystarczających materiałów dowodowych aby określić, czym dokładnie jest zanieczyszczenie znalezione na produkcie. Natomiast klientka wspominała, że posiada dodatkowy materiał zdjęciowy. Bardzo zależy nam na pozytywnym wyjaśnieniu sprawy, dlatego uprzejmie prosimy o przesłanie posiadanych zdjęć. Jesteśmy otwarci na dalsze rozmowy” – mówi Aleksandra Robaszkiewicz Communications Manager Lidl Polska

A co Ty byś zrobił w takiej sytuacji?

Zobaczcie, jakie pająki zostały znalezione w Polskich sklepach:

#1 Pająk znaleziony w Warszawie w 2017 roku w partii z bananami

#2 Pająk z Gorzowa Wielkopolskiego, znaleziony w 2016

#3 Pająk znaleziony w Miliczu w 2014 roku

Zobaczcie, jak drastycznie zakończyła się inna historia z pająkiem…

Może Cię zainteresować